Nowa aktualizacja w Dying Light 2 już dostępna. Krew „leje się strumieniami”

Całkiem niedawno wyszła aktualizacja do gry Dying Light 2 oznaczona jako „Krwawa jatka”. Od teraz wszelkie brutalne sceny w grze stały się znacznie bardziej krwawe i „realistyczne”. Czego można od teraz oczekiwać po odpaleniu rozgrywki? Na pewno więcej odciętych kończyn i przepoławiania wrogów na pół. Efekty wizualne krwi oraz wnętrzności dostały ulepszenia. Od teraz Dying Light 2 nie będzie dla osób o słabych nerwach. Gracze będą mogli nawet wyrwać kawałek mięsa z zombie, pozostawiając w nim całkiem realistycznie odwzorowaną dziurę. Widoczne będą żebra, gałki oczne czy też inne kości. To jednak wciąż nie wszystko. Wrogowie będą mogli od teraz na siebie wpadać, a także zostaną rozczłonkowani, jeśli nieodpowiednio zderzą się z elementami otoczenia. Jak widać w Dying Light 2 nie będą mogli zagrać już gracze o słabszych nerwach. Trzeba przyznać, że aktualizacja wygląda ciekawie i przede wszystkim efektownie. Fani mocnych wrażeń, z pewnością będą zachwyceni.

Co jeszcze pojawiło się w aktualizacji? Naprawiono kilka błędów

Wzmożona brutalność rozgrywki to jednak nie wszystko, co pojawiło się w aktualizacji. Zmianom uległy także inne elementy gry, ale dodano także kilka nowości.

Zobacz także: Jak wejść do branży IT

Zmiana wyglądu strojów – gracze od teraz będą mogli zakładać jak najlepsze elementy ekwipunku bez martwienia się o wygląd postaci. Wprowadzono funkcję transmogryfikacji, dzięki które, każdy będzie mógł wyrazić siebie poprzez strój.

Wytwarzanie broni – od tej pory gracze będą mogli wytwarzać swoją broń, co pozwoli im na lepszą kontrolę ekwipunku. Potrzebne będą schematy oraz odpowiednie zasoby. Jeśli gracz będzie chciał wytworzyć broń, będzie musiał udać się w tym celu do rzemieślnika.

Azyl Pielgrzymów – będzie to nowe centrum społeczności dla fanów Dying Light. Będzie można aktywować tutaj kontrakty i wypełniać je w grze, aby zdobywać nowe nagrody.

Wprowadzono także poprawki, które z pewnością ucieszą wielu graczy. Zmianom uległy elementy, które od dawna przysparzały sporo kłopotów.

  • Poprawiono animacje głowy Aidena, w momencie, w którym wisi na rurze.
  • Naprawiono błąd, w którym podczas trybu kooperacji, u gospodarza pojawiał się czarny ekran podczas dialogów.
  • Zmodyfikowano przycisk odrodzenia, aby był on bardziej intuicyjny.
  • Wielkie grupy tyranów i przemieńców nie będą się już pojawiać w otwartym świecie.
  • Naprawiono błąd, który powodował, że gryzonie chwytały Aidena jeden po drugim.
  • Naprawiono błąd powodujący, że nie można było zdobywać osiągnięć.
  • Dostosowano zużycie kondycji podczas używania lepszych broni.
  • Naprawiono błąd powodujący, że łupy znikały z zatopionego zrzutu.
  • Ludzie nie umierają już natychmiast po zdjęciu ich maski.
  • Poprawiono zadawanie obrażeń przez spluwacza.
  • Dodano brakujące tekstury na mapie miasta.
  • Naprawiono błąd powodujący, że znikały schematy, blokując postępy graczy.
  • Poprawiono dźwięk animacji prowokacji renegatów.
  • Naprawiono renderowanie cieni podczas ruchu gracza.
  • Waltz nie będzie się już losowo pojawiał po ukończeniu gry.

To jednak wciąż nie wszystko. Wyżej wymienione zmiany będą najbardziej odczuwalne przez graczy, którzy grają na co dzień w Dying Light 2. Trzeba przyznać, że aktualizacja jest naprawdę spora i zdecydowanie zachęca do rozgrywki.