Star Wars: Dark Forces doczeka się remastera. Czego mogą oczekiwać gracze?

Fanów dawnych gier typu FPS z pewnością ucieszy ta informacja. Nightdive Studios, które jest odpowiedzialne między innymi za remake System Shocka zapowiedziało prace nad remasterem Star Wars: Dark Forces. Gracze otrzymają strzelankę z dawnych lat w zupełnie nowej jakości. Co wiadomo na ten moment? Przede wszystkim studio zapowiada, że będzie starało się zrobić co w ich mocy, aby przystosować grę z 1995 roku do aktualnych standardów. Z tego powodu, produkcja będzie dostępna w jakości 4K przy 120 klatkach na sekundę. To jednak nie wszystko. Tytuł będzie miał również zapewnione renderowanie 3D. Firma zamierza przeprojektować także przerywniki filmowe. Niestety na ten moment wiadomo również jedynie tyle, że gra zostanie wydana na wszystkie aktualnie dostępne platformy w tym komputery osobiste i konsole starszej oraz nowej generacji. Studio nie podało jeszcze informacji o premierze. Jednak z biegiem czasu gracze z pewnością dowiedzą się więcej.

Na czym polega Star Wars: Dark Forces? To dobrze znana gra typu FPS

Fani uniwersum Star Wars oraz gier z pewnością pamiętają ten tytuł. Była to pierwsza pierwszoosobowa strzelanina osadzona w tym świecie. Produkcja była także konkurencją dla słynnego Dooma. W trakcie rozgrywki gracze wcielali się w Kyle’a Katarna. Najemnik został wynajęty przez Sojusz Rebeliantów, aby wykraść plany Gwiazdy Śmierci. Z biegiem wydarzeń, główny bohater zostaje uwikłany w tajny plan Dartha Vadera. Z tego powodu, jego ostatecznym zadaniem jest odkrycie, kim są elitarni żołnierze, których ukrywa wróg. Jeśli natomiast chodzi o mechanikę gry, to gracze stanęli przed wyzwaniem ukończenia czternastu zadań, w których znajdowały się także pomniejsze. Dodatkowo trzeba było szukać specjalnych kart, które pozwalały odblokowywać kolejne części lokacji. Trzeba przyznać, że dla fanów Star Wars była to naprawdę dobra produkcja. Co więcej, stanowiła całkiem niezłą konkurencję oraz alternatywę dla słynnego Dooma. Produkcja oferowała jednak pewną nowość. Mimo wspinania się po piętrach gracze mieli możliwość strzelania do przeciwników znajdujących się także na niższych kondygnacjach. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób z niecierpliwością czeka na powrót ukochanej gry.