Podczas otwartej bety gracze mogli usłyszeć znany głos. Piotr Fronczewski powrócił do serii

Piotr Fronczewski to wybitny aktor. Co do tego wiele osób nie ma absolutnie żadnych wątpliwości. Nie każdy jednak wie, że celebryta ma również swój wkład w świat gier komputerowych. Już od 1999 roku, głos Piotra Fronczewskiego towarzyszy graczom w wielu tytułach. Po raz pierwszy aktor wystąpił w produkcji o tytule „Marzenia złotej rybki”. W późniejszych latach brał jednak udział w tworzeniu wielu rozpoznawalnych serii gier. Swojego głosu użyczył między innymi w grze Baldur’s Gate, gdzie wystąpił w roli narratora. Brał również udział w tworzeniu pierwszej części Dragon Age, gdzie odegrał rolę surowego oraz nieco chłodnego qunari - Stena. Jedną z jego najbardziej rozpoznawalnych ról w świecie gier komputerowych jest także smok Paarthurnax z The Elder Scrolls V: Skyrim.

Co ciekawe wystąpienie aktora w serii Diablo, nie jest dla niego nowością. W 2012 roku użyczył swojego głosu Krowiemu Duchowi w Diablo III. Natomiast w 2014 roku wystąpił także w dodatku Reaper of Souls.  Tak doświadczona osoba, jest więc bardzo miłym zaskoczeniem, które spotkało fanów serii od Blizzarda. W Diablo IV Piotr Fronczewski wystąpi w roli narratora. Do sieci wyciekł nawet kawałek nagrania, w którym można usłyszeć głos aktora. Fani serii i polskiego dubbingu, są absolutnie zachwyceni.

Odbyła się kolejna otwarta beta. Premiera Diablo IV coraz bliżej

Oprócz miłego zaskoczenia w postaci przyjemnego polskiego narratora gracze mogli doświadczyć kilku zmian, jakie Blizzard poczynił od ostatniej otwartej bety. Jedną z nich jest między innymi dość duże znerfienie klasy nekromantki. Co ciekawe firma dość szybko postanowiła następnie ponownie ją zbuffować, a więc była to jedynie chwilowa niedogodność.

Blizzardowi udało się także udowodnić, że bez problemu udźwignie masowe przybycie graczy na serwery podczas premiery, która odbędzie się już 6 czerwca. Firma zdołała wprowadzić poprawki do rozgrywki, dzięki czemu Diablo IV stało się znacznie bardziej grywalne. Podczas kolejnej edycji otwartej bety, znacznie większa ilość graczy miała więc możliwość poznania nowego świata od Blizzarda. Pozostało jedynie czekać na premierę i cieszyć się efektami (oby dobrymi) pracy firmy.