Czy nadchodzi kryzys w branży IT?

Media już od kilku miesięcy rozpisują się o ogólnoświatowym kryzysie w branży IT, którego źródłem stały się ogromne zwolnienia w wielkich, amerykańskich korporacjach. Giganci tacy jak Google, Twitter, Microsoft czy Facebook rzeczywiście zwolnili po kilka lub nawet kilkanaście tysięcy pracowników, a to dopiero szczyt góry lodowej – redukcje zatrudnienia dotyczą też mniejszych firm.

Na szczęście wygląda na to, że kryzys w branży IT jak na razie ogranicza się głównie do USA oraz Europy Zachodniej. Nie mamy na ten moment dokładnych danych na temat zmian w strukturze zatrudnienia w polskim sektorze IT – poznamy je najwcześniej za kilka miesięcy. Pozostaje nam korzystać z mniej dokładnych, lecz wciąż interesujących szacunków dokonywanych na podstawie ogólnodostępnych danych. Gdy spojrzeć na ogłoszenia zamieszczone w internecie okazuje się, że praca dla programistów na GoWork wciąż jest szeroko dostępna, choć liczba ofert rzeczywiście nieznacznie spadła. Czy faktycznie można mówić o kryzysie w branży IT? Jak na sytuację wpływa dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji?

programistahttps://www.pexels.com/pl-pl/ | programista

Czy programiści powinni obawiać się sztucznej inteligencji?

ChatGPT już teraz jest w stanie napisać dłuższe fragmenty kodu lub stworzyć od podstaw cały program. Jest w tym jednak pewien haczyk – nie jeden, a kilka. Po pierwsze, sztuczna inteligencja musi bazować na dokładnym prompcie, który najpierw trzeba napisać. Po drugie, AI wciąż popełnia poważne błędy – nie zawsze można je łatwo znaleźć i usunąć. Po trzecie, jakość napisanego kodu jest przeciętna, a często bardzo słaba, przez co powstaje groźny dług technologiczny.

programista w trakcie pracyhttps://www.pexels.com/pl-pl/ | programista w trakcie pracy

To prawda, że sztuczna inteligencja jest w stanie częściowo zastąpić początkujących programistów, którzy pracują na stanowiskach juniorów. Ale bardziej doświadczone osoby nie muszą się obawiać poważnych zmian na rynku pracy, przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku lat. Automatyzacja na pewno znacząco utrudni zadanie początkującym pracownikom, którzy nie mogą pochwalić się doświadczeniem i zaawansowanymi umiejętnościami. Już teraz są problemy z wejściem na rynek pracy, a za sprawą rozwoju AI będzie jeszcze gorzej.

Jak zostać programistą w czasach AI?

Zwykłe, kilkumiesięczne kursy lub samodzielna nauka jak na razie wystarczają do rozpoczęcia pracy jako programista, choć pracodawcy coraz chętniej wybierają osoby, które mogą pochwalić się wykształceniem technicznym lub wyższym. Największe znaczenie mają praktyczne umiejętności oraz portfolio – to właśnie ukończone projekty są najcenniejszą zaletą w procesie rekrutacji. AI dodatkowo przyspieszy tempo zmian, przez co kursy i obozy dla programistów prawdopodobnie stracą na znaczeniu w oczach rekruterów.